Przy kawie lub małym ciasteczku czytają książki i gazety lub po prostu odpoczywają. W Polsce coraz bardziej zaczynamy doceniać tego typu relaks, a w dużych miastach nie brakuje stolików zwróconych ku ulicy na wzór tych francuskich. Polska branża gastronomiczna rozwija się bardzo dynamicznie, a moment,w  którym przybyło prawie 1,5 tys barów i restauracji przypadał na rok 2012 i wiązał się z organizacją EURO 2012 w naszym kraju. Jak kształtowała się sytuacja na rynku branży gastronomicznej w ciągu ostatnich kilku lat pokazuje poniższy wykres.

fot. horecanet.pl

Choć wykres pokazuje wyraźnie, że liczba lokali gastronomicznych znacznie spadław porównaniu z latami poprzednimi, to jednak wciąż branża ta ma się całkiem dobrze. Nawet dziś gdy moda na gotowanie wciąż gości w naszych domach i coraz częściej spotykamy się z przyjaciółmi żeby po prostu coś ugotować. Jedna trzecia Polaków – jak wynika z raportu przeprowadzonego przez firmę Makro Cash& Carry- nie ma zwyczaju jadać poza domem. Jeżeli jednak decydujemy się na wyjście do restauracji najczęściej wybieramy te, które serwują potrawy kuchni polskiej.Najczęściej poza domem stołują się ludzie młodzi w wieku 18-24 lat. Stanowią oni aż 64% badanych. Im ludzie są starsi tym rzadziej wybierają się do restauracji. Jednak jak wynika z raportu najczęstszymi przesłankami do tego aby nie przygotowywać posiłków samodzielnie jest:

  • wygoda
  • oszczędność czasu
  • chęć poznania nowych smaków
  • udział w uroczystościach rodzinnych (wesela, komunie)
  • spotkania ze znajomymi w restauracjach

Restauracja nie dla każdego

Choć każdy do restauracji może wyjść, to nie każdy może ją mieć. I to nie dlatego, że Polacy nie mają funduszy na jej otwarcie, ale często dlatego, że po prostu się na tym nie znają. Restauracje i małe bary wyrastają jak grzyby po deszczu, jednak niestety przy pierwszej poważnej burzy znikają tak szybko jak się pojawiły. Elżbieta Nowosad, od 20 lat współwłaścicielka krakowskiej restauracji Da Pietro również zauważa, że powodzenie restauracji nie zależy od niebotycznych nakładów finansowych. Zależy ono od wielu czynników i nie są to jedynie świetna lokalizacjaczy dobre jedzenie. Co więc jest potrzebne aby wszystkie lokale mogły poszczycić się tak długą historią jak Da Pietro? Przez jednych uwielbiana, przez innych znienawidzona, jedna z najbardziej rozpoznawalnych restauratorek w naszym kraju – Magda Gessler podkreśla, że restauracja to firma jak każda inna. Zaufani ludzie, a przede wszystkim menadżer, korzystanie z produktów dobrej jakości czy umiejętne prowadzenie finansów restauracji to najważniejsze elementy o jakich powinien według niej pamiętać każdy restaurator.

fot. paullange.com.au

Przechowywanie żywności w restauracjach

Kolejną istotną sprawą w kwestii prowadzenia restauracji jest umiejętne przechowywanie żywności, aby nie była ona marnowana. W ten sposób restauratorzy również mogą zaoszczędzić, a goście restauracji zawsze będą mieli pewność, że jedzenie w lokalu jest świeże. Na zakup dużej ilości produktów mogą pozwolić sobie lokale, które mają do tego warunki lub te, w których zawsze jest bardzo dużo gości. Mniejsze restauracje muszą radzić sobie w inny sposób, ale przede wszystkim pamiętać o prawidłowym przechowywaniu żywności. Złotą zasadą każdego szefa kuchni jest to, że to co najwcześniej zostało przywiezione do kuchni, jako pierwsze powinno ją opuścić. Produkty powinny być przechowywane w szczelnie zamkniętych pojemnikach, a na każdym z nich widnieć data zapakowania produktu oraz data przydatności do spożycia. Często w kuchni wykorzystywane są także folie spożywcze aby chronić przed zepsuciem mięso, ryby, owoce, warzywa czy pieczywo i wyroby cukiernicze. Opakowania dla gastronomii to dziś już nic niezwykłego.

fot. opakowanianawynos.pl

Restauracje, które oferują dania na wynos muszą również być zaopatrzone w pojemniki oraz pudełka, dzięki którym w prosty i higieniczny sposób potrawa będzie dostarczona do zamawiającego. Wśród pojemników możemy więc wyróżnić styropianowe pojemniki obiadowe dwudzielne bądź trzydzielne, pojemniki pp, a także opakowania garmażeryjne czy cukiernicze. Pojemniki dostosowane są więc do każdego rodzaju posiłku, a nawet do dodatków takich jak sosy czy sałatki.