Dlaczego w ogóle używamy przedmiotów jednorazowego użytku?


Czym właściwie są jednorazowe produkty? To nie tylko plastikowe kubki i widelce, słomki do napojów, ale także ręczniki papierowe, butelki plastikowe oraz wszelkie plastikowe i foliowe opakowania. Według definicji produkt jednorazowy jest w całości lub częściowo wykonany z tworzyw sztucznych i nie został przeznaczony lub wykonany w sposób, aby w ramach jednego cyklu życia zostać wykorzystanym wielokrotnie, poprzez ponownego użycia w tym samym celu, do którego został wyprodukowany.


Produkty jednorazowe z pewnością nie zostały wyprodukowane w celu zaśmiecenia planety, ale dla wygody. Zarówno konsumentów jak i producentów. Jednorazowe opakowania żywności chronią je przed szybkim zepsuciem, a także zapewniają higienę. Oczywiście jesteśmy w stanie niemal wszystko zastąpić wielorazowymi opakowaniami, ale byłoby to drogie i trudne przedsięwzięcie. Dodatkowo, to wcale nie zapewniłoby tego, że szklane czy inne wielorazowe opakowania nie zaśmiecałyby środowiska.


Przedmioty jednorazowego użytku po prostu są tanie w produkcji, praktyczne i łatwo dostępne. W obecnych czasach naprawdę trudno byłoby z nich zrezygnować, chociaż wiele przedsiębiorstw stara się ograniczyć ich produkcję, a społeczeństwo używać ich jak najrzadziej.

Czy produkty jednorazowe zaśmiecają środowisko?


Niestety tak. Zapewne każdy z nas słyszał o oceanach pełnych plastikowych odpadów. Czy jednak nasze działania mają z tym coś wspólnego? Zdecydowanie nie. Po pierwsze kraje europejskie nie znajdują się na liście krajów, które najbardziej zanieczyszczają wody. Po drugie zdecydowana większość śmieci powstaje przy połowach – to pozostawione siatki i inne narzędzia do połowu ryb. Na mało zaszczytnym, pierwszym i drugim miejscu za zaśmiecanie oceanów podczas połowu zasłużyły kraje azjatyckie – Chiny i Japonia.


Tak samo inne, biedniejsze regiony świata odpowiadają za zanieczyszczenia rzek, a tym samym oceanów. W Europie problem zdecydowanie jest na dużo mniejszą skalę, a mimo to, właśnie na tym kontynencie wprowadza się najwięcej obostrzeń, zakazów i nakazów związanych z jednorazowymi opakowaniami i innymi produktami.


Plastikowe odpady wcale nie muszą zaśmiecać środowiska. Po to mamy recykling i zwiększanie świadomości o ekologii.


Czy nadejdzie czas, że jednorazowe produkty odejdą w zapomnienie?


Czy ktoś z nas w ogóle potrafi to sobie wyobrazić? Żyjemy szybko i chcemy żyć wygodnie. Jednorazowe przedmioty codziennego użytku pomagają nam zyskać tak cenny teraz czas, ułatwiają zakupy, bo nie zastanawiamy się czy mamy ze sobą opakowania wielokrotnego użytku, w które pani w sklepie może zapakować nam ser, czy szynkę. A jeśli nie, to czeka nas kolejny wydatek na nie wiadomo które już opakowanie zalegające w kuchennej szafce, bo postanowiliśmy wybrać się kilkukrotnie na spontaniczne zakupy.


Organizując w domu przyjęcia nie musimy kupować drogiej zastawy stołowej dla 15 osób, która niestety może się zbić w ferworze zabawy, za to możemy wykorzystać jednorazowe talerze i kubki. A co więcej nie musimy ich potem zmywać, tylko wyrzucamy do kosza.
Przykładów użytku jednorazowych przedmiotów możemy wymieniać wiele. I czy naprawdę szkodzimy przez to środowisku? Jeśli tylko segregujemy śmieci i wyrzucamy wszystko do śmietnika, nie sprawiamy, że rzeki, oceany i lasy toną w śmieciach. Wina leży po stronie braku odpowiedzialności, być może braku świadomości lub po prostu edukacji.


Podsumowując, na obecną chwilę całkowita lub w znacznym stopniu rezygnacja z plastikowych czy papierowych produktów jednorazowych jest po prostu niemożliwa. Zbyt mocno weszły one do naszej kultury, żebyśmy chcieli z nich tak po prostu zrezygnować.